Drugi etap wyprawy do KEMI
Wyspy Alandzkie - Kemi (Laponia) - Wyspy Alandzkie
01 - 15.06.2024 Alandy - Kemi (Laponia) - Alandy
Jest to niełatwa, daleka, północna wyprawa. Ruszamy z Marienhamn i płynąc Morzem Alandzkim i Morzem Botnickim postaramy się dotrzeć do Laponii, do Kemi. Na Bałtyku dalej popłynąć się już nie da. Z Kemi do Koła Podbiegunowego jest ok. 100 km. Jeżeli ktoś chce to niech weźmie ze sobą listy do Mikołaja, postaramy się je dostarczyć. A jeśli nie, to przynajmniej podrapiemy Mikołaja w brodę. Z Kemi, w towarzystwie „białych nocy” popłyniemy odwiedzić takie mało znane miejsca jak Oulu, Vaasa, owiany legendami archipelag Ulvon czy tajemnicze Morze Archipelagowe. Być może Posejdon nakaże nam odwiedzić nieco inne miejsca, ale gdzie by to nie było, ostatecznie płynąc przez Archipelag Alandów dotrzemy z powrotem do Marienhaminy.
Wyżywienie
Podróżujemy z kukiem na pokładzie, więc nie trzeba się obawiać walki z chorobą morską w towarzystwie mocno pachnących smażących się kotletów i to jeszcze po wachcie, kiedy jedynym marzeniem jest ciepła koja. Nie musicie się martwić o zakupy i o dodatkowe opłaty- wszystko jest zawarte w cenie.Kto może popłynąć?
Nie jest wymagane doświadczenie żeglarskie, ale wymagane jest pozytywne nastawienie i dobry humor. Zarówno osoby, które przeżywają swoją przygodę na morzu po raz pierwszy, jak i doświadczeni żeglarze mogą liczyć na bezpieczną żeglugę i zdobycie nowej wiedzy. Każdy załogant jest czynnym uczestnikiem rejsu. Podczas wyprawy będziemy wspólnie stawiać żagle, pełnić wachty, a po zakończeniu każdy dostanie opinię z rejsu.Załoga
Kapitan, czyli ten, co dba o bezpieczeństwo i przekazywanie wiedzy Artur Szklarz
Bosman i kuk, czyli człowiek, który tak naprawdę "sprawuje władzę" na łódce Waleria Puszkarowa